Forum Skoda Superb

Ok chętnie bym się dowiedział bo czekam na SIII 280 KM i szczerze mówiąc nie wiem jakiego realnego spalania się spodziewać (poza "spali tyle ile wlejesz")

Jak już odbierzesz to się na własnej skórze przekonasz ile to pali. Każdemu inaczej. Mnie się takim pojazdem (nie moim) udało zejść do 6,8 na dystansie 70 km. Piramida twierdzi, że 15 to mało. Mojej kobicie (co prawda w ośce po chipie) wychodzi około 12. ... Nie wiem jakiej odpowiedzi oczekujesz.

I tu się z Tobą Enri zgodzę. Jak jeździsz, tak pali. Ja jak jeźdzę przepisowo to pali mało w trasie, jak chce korzystać z mocy to sky the limit, aczkolwiek i tak mało jak na tą moc, mustangiem pewnie spaliłbym drugie tyle...

No i trzeba pamiętać że miasto miastu nierówne. W Warszawie gdzie sporo dróg jest 3-pasmowych z tunelami czy estakadami miałem ~10l. A w takim Krakowie 12 to jest minimum, w korkach spokojnie 14-15 wychodzi na dystansie kilku km i z wyłączonym SS.

Przepisowo na krajówce faktycznie koło 8 litrów realne (standard to 8-9), ale niżej jest już naprawdę ciężko. W Octavii 1.4 TSI z mocną o połowę mniejszą na tym samym odcinku potrafiłem zejść do 4 litrów / 100. Wniosek: konie muszą jeść ;)

Mi dziabnięta 2.0 tsi 280km w mieście 17l zimą, latem 15l w trasie ok 12l (150km/h)
Wczoraj żona trasę 300km zrobiła i wyszło 8.9l więc można (ja nie potrafię jakoś)

Ja ostatnio robiłem trasę Warszawa - Olsztyn, trochę S7, trochę sznurkiem na odcinku obok budowanej S7, trochę korka na wyjeździe z Warszawy. Średnia prędkość 79 km/h, średnie spalanie 8.8 L.
Zdarzyło mi się raz na trasie ok. 150 km (ograniczenia 50 / 90) zejść do 7.8 L przy średniej prędkości 71 km/h. Trasa w dużej części w sznurku aut z aktywnym tempomatem przez prawie cały czas.

Moja kobita mi raportuje, że odkąd wprowadzili nowe przepisy i skończyło się jakieś warcabowanie na ulicach Łodzi - normalna trasa do roboty o 8:00 rano 30 km - spalanie spadło do 7,6 ... szok ... w mieście. Fakt ośka (więc lekki offtop).

Da się. Kwestia kierownika

U mnie z 55kkm średnia wychodzi ok 11-11.5. 70% łódź i okolice

Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka

Wczoraj Poznan - Warszawa 10.0 jadąc 150-160 do Łodzi, potem około 140. Droga powrotna 12.0. Dojazdy do pracy drogą krajowa: 8.6 w jedną stronę, w drugą 9.0. Minimalne spalanie jakie kiedykolwiek uzyskałem na trasie to 7.9 z bardzo płynną jazdą, z prędkościami + 10-25 względem ograniczeń.

Miałem okazje przetestować Skodę 272 km sedan 4x4 dsg z 2018 r., przebieg 47000 km i tak :
- miasto Wrocław, czyli duży ruch: 12-14 l
- trasa:
* 80-100 km/h: około 9
* 100-120 km/h: 10,5
* 130-140 km/h: 11,5
* 150 -… : 12,5
i każde kolejne 10km/h to 1 litr w górę
Tankowane tylko i wyłącznie 98

A czego się spodziewać. Wreszcie jakiś real.
TDi to tak do 8,5l ON przy 170-180 czyli na prawie na pół (kombi 4x4)

Przejazd Warszawa - Łódź. Był jakiś korek na A2 przed Łodzią i nawigacja kierowała przez Koluszki.


Przejazd Warszawa - Olsztyn, dało się w miarę wyprzedzać, a na S7, prawie jak zwykle, pusto.


A tu troszkę jazdy po Olsztynie i powrót do Warszawy. Tym razem, po zjeździe z S7 już do samej Warszawy w jednym wielkim ciągu aut, aktywny tempomat i tak się spokojnie toczyliśmy.



I jeszcze 2 screeny z typowej jazdy po mieście w godzinach dojazdów / powrotów z pracy (Warszawa).

Ja tydzien temu robilem trase Polska - Holandia (1250km) swoim 2.0tsi 220KM (auto zaladowane). Srednie spalanie wyszlo... 6,7 litra. Srednia predkosc wg kompa jakies 96km/h. A jechalem tak 120-130km/h zazwyczaj... Wiec rewelacja...

Moja standardowa trasa 470 km. Autostrada 270 km, droga ekspresowa kolejne 100 km, reszta drogi krajowe i wojewódzkie. Tym razem auto bez boxa, ale z zapakowanym bagaznikiem + Żona i Dzieci. Całość wyszła 9,3 gdzie na autostradzie 150-160, na S - 130-140, reszta raczej przepisowo. Co ciekawe, zjeżdzając z eski miałem spalanie średnie 9,5 a na drogach gorszej kategorii z racji zalegającego śniegu i powolnej ( ostatnie 20 km 50-60 km/h ) przepisowej jazdy spadło tylko nieznacznie.