Forum Skoda Superb

Witam,

pytanie do użytkowników 4x4 z DSG, czy jak dajecie w palnik na ośnieżonej/śliskiej drodze, to czy czujecie jak autko fajnie ciągnie do przodu/ widać mielące tylne koła? Coś jak poniżej ?

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=9teAniGzzrc[/youtube]

Od wczoraj zgłupiałem całkowicie w kwestii mojego napędu.

Od kupna w 2014 nie miałem okazji "pobawić się" kurą. Jakie było moje zdziwienie, kiedy na prostych kołach, na ośnieżonej drodze dałem gazu, a obroty skoczyły do 4 tys, przy czym auto zaczęło się powoli przesuwać do przodu.
Popatrzyliśmy dzisiaj na "zewnątrz" i.... na 1szym biegu, przód mieli, silnik 4-4,5 tys obrotów, a tył nic.

Nie mam na razie placu, żeby ogarnąć, jak to wygląda na skręconych kołach, żeby porobić bączki etc i poczuć czy tył zarzuca.

Kiedy miałem SII 4x4 z manualem, to autko ładnie ciągnęło na każdym śniegu, po prostu wgniatało lekko w fotel, plus można było całkiem fajnie driftować

Możliwe, że coś się popsuło/albo że w fabryce coś nie podłączyli ? xD Miał ktoś może taki przypadek albo słyszał.

PS: ASR wyłączone, auto ma 53 tys przebiegu.

Nie możesz kogoś poprosić, żeby spojrzał czy tył pracuje? To nie jest nic strasznego i ciężko zauważalnego...

"Popatrzyliśmy dzisiaj na "zewnątrz" i.... na 1szym biegu, przód mieli, silnik 4-4,5 tys obrotów, a tył nic."

no to patrzeliście, ale nie patrzeliście, bo nie ma placu. Ok, jasne

szms pisze:no to patrzeliście, ale nie patrzeliście, bo nie ma placu. Ok, jasne

Nie ma placu to sie kołami nie da skręcić- nie wiedziałeś

Panowie, jak nie macie nic do wniesienia do wątku to nie piszcie, proszę.

Wyraźnie jest napisane, że na prostych kołach robiłem próbę, a na skręconych, żeby bączki robić nie mam w okolicy na tyle dużego placu (ze śniegiem)...

Jedz na stacje diagnostycza na rolki przodem i zobaczysz...

A nie prościej strzelić spod świateł z "procedury" :p ? Jak dopnie tył to znaczy że działa

Skąd jesteś? Ja mam też 4x4 u mnie działa dokładnie jak na filmie. Jeśli chcesz mogę spróbować pomóc zdiagnozować problem, jeśli jesteś z okolic WWA

Dobra...drugi raz używasz skrótu WWA...o co chodzi?

Wielka WArszawa czy jak? W WAwer?

WWA- to chyba skrót od Warszawa. Aktualnie tu mieszkam, a czy pisanie skrótem to problem?

Ok. Przepraszam. Nie znałem takiego skrótu Warszawy. Ale jak widzę i ty nie jesteś przekonany:)

No nie jestem nie pochodzę z Warszawy, ale często się tym spotkałem, zresztą wcześniej na forum mojego poprzedniego samochodu też takiego lokalizacyjnego skrótu używano, może stąd ten nawyk. Ale nie ma co odchodzić od tematu:)

Pewnie..pisz o tych mapach w odpowiednim wątku:)

Wwa od zawsze była to Warszawa....