Zero usterek Sorry wymieniałem znaczek z przodu przy okazji serwisu (nieco pobladł) ale to w ramach gwarancji. No i niestety odpłatnie uszkodzoną osłonę przewodów paliwowych ale to moja wina - długie auto a był spory próg przy wjeździe no i plastik się poddał. Poza tym O.K.
Dojrzałość zaczyna się z chwilą, kiedy wystarcza nam świadomość, że mamy rację nie mając potrzeby wykazania, że ktos inny się myli. S.J. Harris
Historia moja i mojego S2 w sumie jest podobna do tej opisanej przez tommy. Miała być Octavia ale po wizycie w salonie i przymierzeniu się do S2 zmieniłem zdanie. Okazjonalnie użytkuję 1.5dci w renówce - dynamika na niskich obrotach porównywalna z tym 1.4tsi (w przeciwieństwie do 1.4 16V którym też zdarza mi się jedzić i którego trzeba kręcić bardzo wysoko). Chwilę zajęło mi przyzwyczajenie do zmieniania biegów przy niskich obrotach (jak w dieselu) - pomocne okazały się podpowiedzi komputera pokładowego.
Odnośnie dylematów - przebiegnie mi czasami przez myśl, że 1.8 byłoby lepsze niż 1.4 tylko zaraz potem pojawia się druga, że auto by "trochę" przekroczyło budżet. Ja generalnie myślę o moim jak o wygodnym samochodzie z dużym bagażnikiem, w którym nie muszę się martwić, że dzieci pokopią mi tył fotela - nie dosięgają Limuzynę z mocnym silnikiem kupię jak się dorobię.
To ja podbiję temat ponieważ na dniach mam zamiar zamawiać S3 1.4 TSi i są obawy czy nie za mały silnik (chociaż mi się wydaje, że da radę). Ojciec mówi, że za bardzo będzie obciążony na taką masę, teść że za mułowaty będzie, matka że lepiej 150KM niż 125 .
Różnica w cenie to jakieś 7 tys złotych, dużo/mało trudno powiedzieć. Generalnie to przy planie długiego użytkowania różnica cenowo żadna, ale nie wydam więcej bez jasnych przesłanek że warto .
ja by na Twoi miejscu wzial 150km ale ambition. tam roznica sie zaciera do 4kola. na pewno kupujesz nowe auto na troche dluzej wiec moze warto sobie troche upszyjemnic zycie
Patrząc na zmiany w przepisach (czytaj łatwiej utracić prawko), dla mnie optymalnym byłby właśnie 1.4 ACT, ale z DSG, którego w konfiguratorze nie ma ; - )
Ten silnik ma takie same (niemal) osiągi, jak mój sprzedany Superb II z dieslem 170 konnym i DSG, dla mnie wystarczający w zupełności, no i bez dpf-a.
Zgoda, ale teraz nie kręcę jazd jak kiedyś po trasach, więc dla mnie optymalny wybór - dość szybkie i jak zdarzy się dłuższa podróż, to i te 220 poleci. Czego chcieć więcej od Superba?
bogge pisze:Zgoda, ale teraz nie kręcę jazd jak kiedyś po trasach, więc dla mnie optymalny wybór - dość szybkie i jak zdarzy się dłuższa podróż, to i te 220 poleci. Czego chcieć więcej od Superba?
220 raczej nie poleci, a i rozpędzać do 200 będzie rozpędzać się bardzo długo. Ma dość fajny dół, ale szybko kończy. Na krótkie trasy jak najbardziej OK, ale S do miasta?
Sorry wymieniałem znaczek z przodu przy okazji serwisu (nieco pobladł) ale to w ramach gwarancji. No i niestety odpłatnie uszkodzoną osłonę przewodów paliwowych ale to moja wina - długie auto a był spory próg przy wjeździe 
no i plastik się poddał. Poza tym O.K.
Limuzynę z mocnym silnikiem kupię jak się dorobię.
. 
