Czy warto zamienić 2.0TDI manula - 190km na 4x4 150km?

[CLO27]

Mam pytanie jak w temacie czyli czy warto zamienić(jeszcze mam na to czas) SIII 2.0 TDI 190km w manualu na trochę słabszy 2.0 TDI 150km też w manualu ale za to 4x4. Dopłata jest nieduża bo z cennikowo 6 tyś., a jeżeli chciałbym w tym silniku to aż 18k (dochodzi po prostu dsg i stąd taka różnica). Dlatego chciałbym poznać Waszą opinię, posiadaczy takich samochodów lub kogoś kto ma o tym większe pojęcie niż ja. Interesuje mnie po prostu czy 4x4 daje dużo większe poczucie bezpieczeństwa niż jedna oś(nigdy nie jeździłem 4x4), o ile większa jest awaryjność tego napędu, czy dużo więcej takie auto pali, no i czy osiągi przy tym rozwiązaniu będą odczuwalnie mniejsze (na papierze jest niewiele, ale w rzeczywistości może być inaczej......). Ogólnie czy w ogóle jest sens rozważać taką zamianę. Dodam, że głównie poruszam się po autostradach w Polsce robiąc około50-70kk rocznie. Wyposażenie jest takie same dla obydwóch wersji więc jest pomijalne bo nie wpływa na cenę.(jakby kogoś to interesowało biorę ambition + fresh + akt. tempomat + podgrzewana przednia szyba).

Bardzo proszę o opinię i przemyślenia.

PS Jeżeli podobny temat był, a nie znalazłem to ten usunę.

Pozdrawiam

[pjetko]

Jeśli dużo jeździsz lokalnie wg Twojej lokalizacji, to bierz 4x4. Zimą w górach się na pewno przyda. Jeśli tam tylko mieszkasz, a stale jesteś w trasie to przy takich przebiegach warto się zastanowić czy będzie się to kalkulować, 4x4 spali więcej, różnica w spalaniu to + ~1l/100km.

Jeśli chodzi o osiągi to na suchym może być delikatniej wolniejsze 4x4, ale na mokrym i śliskim o wiele lepiej wystartujesz.

[grzesiu26]

Dokładnie - tak jak napisał pjetko - jak masz więcej jazdy lokalnie to bierz 4x4. Jak będzie Ci kiedyś brakowało mocy to zrobisz kiedyś program i będziesz miał 180 KM. Napędu 4x4 nigdy nie dołożysz

[Grzechu23]

Zadaj sobie pytanie czy robiac takie przebiegi rzędu 50-70kkm po twoich trasach potrzebowałeś kiedys znacząco 4x4..
Mocowo 150KM tez nie będzie jakies strasznie przymulone, a jak bedzie brakowało to tak jak grześ napsiał - Program i masz 180+ kucy

[CLO27]

W sumie mi nie brakowało nigdy 4x4 bo jeżdżę jednak praktycznie tylko po głównych drogach i nie mogło mi brakować bo nie wiem jak to jest mieć taki napęd . Tylko słyszałem, że podróżowanie 4x4 jest znacznie bezpieczniejsze, ale koszty utrzymania wyższe, wyższe spalanie (nie mówiąc już jak coś się w napędzie zepsuje). Dlatego głównie chodzi mi o porównanie prowadzenia samochodu 4x4 a bez, jeżeli nie ma znaczących różnic(oprócz świadomości, że mam 4 łapy) to na pewno zostanę przy swoim wyborze bo podnoszenie mocy wiąże się chyba z utratą gwarancji? - (chyba, że da się to jakoś obejść)

[Krzychu]

Ja mam Superb II 170KM manual 4x4, potwierdzam że spalanie wychodzi trochę większa niż w ośce, spokojna trasa w lato 420 km z prędkościami 70-100 km/h (drogi lokalne), dwie osoby, bagaże 50 - 60 kg , spalanie średnie około 6,4 l/100 km. Trasa Warszawa - Poznań (około 303 km), przy prędkościach 110 - 150 km/h, cztery osoby, spalanie około 7,4 l/100 km. Oczywiście w mieście wychodzi więcej, w Warszawie trasa około 27 km (Bielany - Wawer), ruch dość płynny spalanie 8,2 l/100 km, powrót po kilku godzinach już w lekkim korku to około 9,3 l/100 km. W dużym korku spokojnie 10 - 11 l/100km.
Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo to szczególnie daje się odczuwać na mokrym lub ośnieżonym w momencie ruszania, przyspieszania, a szczególnie ośnieżone podjazdy w miejscowościach górskich. Hamowanie w 4x4 oczywiście takie same jak w ośce.

Co do problemów z napędem to przy wymianie oleju w sprzęgle Haldex (po 60 kkm) wyszło, że elastyczny łącznik wału napędowego już nosi znaki lekkiego rozchodzenia gumy od stalowej obejmy i powinien w jakimś czasie (do 10 kkm) zostać wymieniony. Koszt w serwisie to w granicach 1200 zł za ten krzyżak + 400 zł robocizna. Oczywiście poszukałem w internecie i tam zamiennik FEBI BILSTEIN to około 600 zł, w ASO bez problemu wymienią na takim zamienniku.

Jeżeli mamy samochód o dość dużej mocy to lepszy jest ten napęd 4x4, nie ma takich obciążeń przenoszonych tylko na przednią oś, łatwiej się rusza z miejsca (nie ma mielenia przednimi kołami).

[grzesiu26]

Ja mam Superb II 170KM manual 4x4, potwierdzam że spalanie wychodzi trochę większa niż w ośce, spokojna trasa w lato 420 km z prędkościami 70-100 km/h (drogi lokalne), dwie osoby, bagaże 50 - 60 kg , spalanie średnie około 6,4 l/100 km. Trasa Warszawa - Poznań (około 303 km), przy prędkościach 110 - 150 km/h, cztery osoby, spalanie około 7,4 l/100 km. Oczywiście w mieście wychodzi więcej, w Warszawie trasa około 27 km (Bielany - Wawer), ruch dość płynny spalanie 8,2 l/100 km, powrót po kilku godzinach już w lekkim korku to około 9,3 l/100 km. W dużym korku spokojnie 10 - 11 l/100km.

Chyba coś źle robię bo u mnie w trasie wychodzi 9-10l/100km

[Wojti2]

Ja przedstawię trochę inny punkt widzenia. Sam robie rocznie 100.000 km z czego wiele po autostradach i uważam że napęd przy takim stylu jazdy nie jest niezbędny. Ja osobiście wybrałbym większą moc bez napędu bo przy 100 km/h i potrzebie nagłego przyspieszenia napęd 4x4 nie pomaga a wręcz delikatnie spowalnia. W zimie jeżdżę na narty i mając dobre zimówki nie mam problemów, szczerze tylko raz potrzebowałem łańcuchów.

[Foton]

Jak juz kiedyś wspominałem, 4x4, oprócz zaśnieżonej drogi, bardzo przydaje sie na mokrym, tzn...w wielkim skrócie jedziesz jak po suchym.

Inną sprawą jest to, że w SIII masz Haldexa kolejnej generacji, tzn. V i nie moge nic napisać na jego temat. Wypowiadam się nt. Haldexa IV.

Bedąc użytkownikiem potwierdzam, że fajnie go mieć, przydaje się... nie przesadzałbym nad jego wieeeelką niezbędnością, ale spowalnianie podczas przyspieszania przez napęd to bajeczka:)

Patrząc na twoja lokalizację, na pewno brać....ale przy twoih przebiegach to bym się zastanowił na dieslem:)

Ale 4x4 lepiej mieć niż nie mieć:)

[CLO27]

Dzięki za wasze opinie Panowie. Dam sobie parę dni jeszcze na przemyślenie i może ktoś jeszcze swój punkt widzenia przedstawi.

PS. Oczywiście rozważam tylko i wyłącznie TDI (edytowałem i zmieniłem pierwszy wpis bo mogło być to rzeczywiście nie do końca jasne)

[pab567]

Nie widzi różnicy kto nie jeździł 4x4. Przez 8 lat jeździłem Foresterem, przez 2 SII 3.6 a od ponad 7 miesięcy Transformerem (Fabia III) i nad wyraz często klnę pod nosem na brak 4x4 - głównie jak jest mokro lub jak chcę szybko ruszyć lub włączyć się do ruchu.

W Forysiu mogłem odpiąć tył - zrobiłem to dosłownie raz i po kwadransie zrezygnowałem z takich pomysłów.

[Grzechu23]

podnoszenie mocy wiąże się chyba z utratą gwarancji? - (chyba, że da się to jakoś obejść)

Tak, teoretycznie każdy program i ingerencja w oprogramowanie auta wiąże sie z utratą gwarancji, choć są obecnie dokładne boxy zwiększające moc na poziomie 20-30KM które można przed wizytą w ASO odłączyć.
Nie mam pojęcia jak to sie sprawdza w praktyce bo znikoma ilość osob decyduje sie na takie rozwiązania.

[Foton]

Dzięki za wasze opinie Panowie. Dam sobie parę dni jeszcze na przemyślenie i może ktoś jeszcze swój punkt widzenia przedstawi.

PS. Oczywiście rozważam tylko i wyłącznie TDI (edytowałem i zmieniłem pierwszy wpis bo mogło być to rzeczywiście nie do końca jasne)

To bierz 150 4x4.

[szymi81]

Spalanie będzie większe o 0,5-1 litra, przy dużym rocznym przebiegu może zrobić różnice. Serwisu bym nie liczył. Na pewno nie do przecenienia jest stabilność przy prędkościach autostradowych kiedy leje mocny deszcz - rewelacja.

[Krzychu]

Chyba coś źle robię bo u mnie w trasie wychodzi 9-10l/100km

No bez kitu, takie spalanie mam w trasach przy takich prędkościach, nie mam żadnego powodu w zaniżaniu. Większość poruszam się po mieście i właśnie jak gdzieś jadę dalej to z ciekawością śledzę średnie spalanie przy dość spokojnej jeździe, nie wyprzedzam bez powodu, nie ścigam się, przelotowo staram się utrzymywać około 2000 - 2300 obr / min.