Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Konik
Posty: 2123
Rejestracja: 31 maja 2014, o 01:04
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: Konik »

leszekmw pisze:no ale mycie tą pianą nie niszczy lakieru ?
Zależy jaką pianą. Są przecież różne.
szms pisze:Gdzieś też słyszałem, że może niszczyć lakier, ale pewnie w takim samym stopniu jak bezdotyk.
Nie mniej bezdotyk rozpowrzechniony jest już jakieś 10 lat i nie widać tej degradacji na autach ;)
Zależy od lakieru i chemii na bezdotyku. Widziałem auta, które po jednym razie na bezdotyku z czerwonych robiły się różowe.
flash pisze:Tak pytam, folię można ściągnąć i zakładam, że nie będzie śladu.
Czasem trzeba pobawić się z usunięciem kleju. Ponoć folię trzeba zdjąć po max 3 latach, bo potem robią się problemy (starzeje się, kruszeje, ciężko usunąć, klej twardnieje i ciężko go usunąć - z pewnością dużo zależy od jakości folii). Dopytaj u tych co aplikują folie.
Elegance pisze:I tak za drogo. Nawet jesli mowimy o Ceramic Pro, ktory ma wysoka marze i ograniczona dostepnosc
Z ciekawości - jakie mają marże?
Pozdrawiam
Maciej

PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Awatar użytkownika
kamracik
Zasłużony
Posty: 7444
Rejestracja: 10 paź 2014, o 10:52
Samochód: Superb II Kombi
Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
Lokalizacja: Łódź

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: kamracik »

Konik pisze:
flash pisze:Tak pytam, folię można ściągnąć i zakładam, że nie będzie śladu.
Czasem trzeba pobawić się z usunięciem kleju. Ponoć folię trzeba zdjąć po max 3 latach, bo potem robią się problemy (starzeje się, kruszeje, ciężko usunąć, klej twardnieje i ciężko go usunąć - z pewnością dużo zależy od jakości folii). Dopytaj u tych co aplikują folie.
No to mogę potwierdzić, ale wiek starzenia zależy od użytej folii, jak ze wszystkim są takie, które wytrzymają 5 lat i wyglądają jak nowe, a i takie, które po 1,5 roku należy zdjąć. Foli kruszeje z czasem, przez co zerwanie jej graniczy z cudem, a dwa strasznie niszczy się lakier wtedy podczas procesu zrywania. W zależności od krzywizny auta i jakości położenia może się pokryszyć na kilkucentymetrowe kawałeczki, które podważając często zarysuje się lakier. Bez wpływu jest oczywiście sposób używania auta (garażowany, często myty etc.).

Do tego niektóre folie potrafią się jak diabli kurczyć z czasem i prócz kruszenia/pękania po prostu odchodzą w zagłębianiach, co nie wygląda najlepiej.

Jak brać folię to możliwie najgrubszą i dobrej firmy.

Miałem z tym trochę styczności :)
Awatar użytkownika
kamracik
Zasłużony
Posty: 7444
Rejestracja: 10 paź 2014, o 10:52
Samochód: Superb II Kombi
Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
Lokalizacja: Łódź

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: kamracik »

negas44 pisze:
Elegance pisze:Obrazek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tym to Sobie można kwiatki w salone zraszać a nie na auto pianę nakładać :)

Ja takiego opryskiwacza używam do rinse aid ewentualnie

Podobnie jak Szymek używam pianownicy z Karchera trochę żadką pianę robi, ale od biedy może być.

Zreszta zawsze mam tak nawoskowane auto że piana się nie chce trzymać i poprostu spływa :mrgreen:

Obrazek
Mam taką od Nilfiska, dokładnie to samo robi, bardziej miesza wodę z szamponem aniżeli pianę. Osobiście zastanawiałem się nad zakupem takiej pianownicy marki PA, wydaje mi się sensowniejsza niż te wynalazki:

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=0HW9pBuP0fs[/youtube]
https://www.youtube.com/watch?v=0HW9pBuP0fs
Awatar użytkownika
leszekmw
Posty: 3078
Rejestracja: 18 wrz 2013, o 14:13
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 213KM
Imię: leszek
Lokalizacja: lublin

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: leszekmw »

to podrążę dalej - w jakim celu używa się mycia pianowego a w jakim ręcznego szamponem i rękawicą ? jakie są różnice ?
Awatar użytkownika
whity
Posty: 14835
Rejestracja: 23 sty 2015, o 16:53
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 333km / 703nm
Lokalizacja: MS

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: whity »

Taka ze całe sąsiedztwo widzi żeby myjesz auto :)
Nie bójcie się być premium.

#stayPremium :)
Awatar użytkownika
leszekmw
Posty: 3078
Rejestracja: 18 wrz 2013, o 14:13
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 213KM
Imię: leszek
Lokalizacja: lublin

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: leszekmw »

hehe..
Awatar użytkownika
sivy
Posty: 96
Rejestracja: 1 gru 2015, o 15:47
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Imię: Sławek
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: sivy »

piana ma odseparować brud od lakieru a karcherem masz spłukac najcięzszy syf. Chodzi o to by usunąc jak najwieksza ilośc zabrudzeń zanim zaczniesz myć ręcznie. Chodzi o zredukowanie ilości zarysowań do minimum.

Pozdr
Konik
Posty: 2123
Rejestracja: 31 maja 2014, o 01:04
Samochód: Inny
Silnik: Inny

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: Konik »

Tak jest.
Piana, to mycie wstępne.
Pozdrawiam
Maciej

PS Nie śledzę już forum. Jeśli masz pytania, pisz PW.
Awatar użytkownika
leszekmw
Posty: 3078
Rejestracja: 18 wrz 2013, o 14:13
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 213KM
Imię: leszek
Lokalizacja: lublin

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: leszekmw »

aha..
no ja po prostu dobrze , długo spłukuję auto przed myciem...
i po myciu.
za wielu rys od tego nie widzę ... a myje auto baaardzo często..
być może po myciu z piana było by jeszcze mniej rysek..
custom
Posty: 154
Rejestracja: 31 sty 2016, o 23:15
Samochód: Superb II Kombi 4x4
Silnik: 3.6 V6 FSI CDVA (260KM)
Aktualnie: 275km 389 Nm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: custom »

leszekmw pisze:aha..
no ja po prostu dobrze , długo spłukuję auto przed myciem...
i po myciu.
za wielu rys od tego nie widzę ... a myje auto baaardzo często..
być może po myciu z piana było by jeszcze mniej rysek..
po jednak pianie aktywnej i dobrym spłukaniu sugeruje mycie na 2 wiadra z grit guard :)
Awatar użytkownika
leszekmw
Posty: 3078
Rejestracja: 18 wrz 2013, o 14:13
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 213KM
Imię: leszek
Lokalizacja: lublin

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: leszekmw »

ja myje pod bieżącą wodą i co półtora elementu płuczę rękawicę.
wiadomo , bardziej się ochlapuję i więcej wody idzie.
mam naprawdę dość ładne auto.
Awatar użytkownika
leszekmw
Posty: 3078
Rejestracja: 18 wrz 2013, o 14:13
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 213KM
Imię: leszek
Lokalizacja: lublin

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: leszekmw »

nazbierało mi się trochę tych różnych płynów , szamponów itd.
pytanko -gdzie kupić jakiś ciekawy pojemnik na to wszystko , najlepiej zamykany z rączką..
Awatar użytkownika
elmi_k
Posty: 2548
Rejestracja: 9 sty 2014, o 20:06
Samochód: Toyota Hilux
Silnik: 3.0 D-4D (171KM)

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: elmi_k »

X
Ostatnio zmieniony 21 lip 2016, o 06:57 przez elmi_k, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
leszekmw
Posty: 3078
Rejestracja: 18 wrz 2013, o 14:13
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 213KM
Imię: leszek
Lokalizacja: lublin

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: leszekmw »

w życiu w ikei nie byłem..
u nas na wsi niema..
choć podobno budują..
Awatar użytkownika
elmi_k
Posty: 2548
Rejestracja: 9 sty 2014, o 20:06
Samochód: Toyota Hilux
Silnik: 3.0 D-4D (171KM)

Re: Watek, o tym jak dbac o nasze limuzyny.

Post autor: elmi_k »

X
Ostatnio zmieniony 21 lip 2016, o 06:57 przez elmi_k, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ