Uzyskane rabaty
Regulamin forum
1. Temat musi zaczynać się od [S1] lub [S2], a treść powinna być taka sama jak ta występująca w cenniku lub konfiguratorze, np. "[S2] Przygotowanie pod telefon GSM I"
2. Jeden wątek powinien dotyczyć jednej opcji wyposażenia dostępnej w cenniku lub konfiguratorze.
1. Temat musi zaczynać się od [S1] lub [S2], a treść powinna być taka sama jak ta występująca w cenniku lub konfiguratorze, np. "[S2] Przygotowanie pod telefon GSM I"
2. Jeden wątek powinien dotyczyć jednej opcji wyposażenia dostępnej w cenniku lub konfiguratorze.
-
- Posty: 212
- Rejestracja: 7 lis 2013, o 14:26
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Aktualnie: 215 @ 449
- Lokalizacja: Wawa
Re: Uzyskane rabaty
Widać ma metodę aby wszyscy byli zadowoleni a finalnie i jemu tez to do czegoś służy. Robi biznes i wie jak ;] Powinno się to uszanować i tyle. Bez wchodzenia w związki emocjonalne
Re: Uzyskane rabaty
Panie Jaroslawie...a moze ma Pan mozliwosc dobrego zarabatowania jakis czesci do skody..lub kupienia używek w dobrych cenach, np. navi z Yeti??:)Jarek104 pisze:jasne że sprzedawanie na pełnej marży byłoby przegieciem
Ale tak jak piszesz.. latanie od salonu do salonu i pokazywanie kolejnych ofert, bo mi jeszcze 100zł opuszczą jest słabe. Już to kilku osobom z tego forum ( w wiekszości autorom jednego postu ) pisałem
Chorzyn, chylę czoła
Re: Uzyskane rabaty
Jezzuuu, czytam i nie wierzę
części nowe możemy porabatować zależnie od tego co - od 10 do 15% mniej więcej. Uzywanych nie prowadzimy no bez jaj
W ostatni weekend ok 22ej dostałem sms od klienta, że zepsuł auto. Nie słyszałem dzwonka, ale następnego dnia o 7ej rano odpisywałem co się stało itd.. Był weekend. Myślisz, że gość z salonu z Twojego miasta też Ci w niedzielę o 7ej rano pomoże? Wątpię..
Ale spoko, ja wiem. Są ludzie, którzy nie widza w tym nic złego. W tym że będa na forum udawali że chcą kupić tylko poot, żeby z uzyskanymi ofertami ode mnie czy od Daniela iśc do salonu w swoim mieście.
Da mnie jest to słabe.
Dam Wam przykład. Ogarniam właśnie wykończenie domu. Szukałem pralki, lodówki itd. Kupiłem u gościa w jednym ze sklepów stacjonarnych, mimo tego, że na popularnych serwisach internetowych zaoszczędziłbym pewnie jakieś 500zł przy kwocie 10tys. Ale gość w sklepie się nami zajął, pokazał, wytłumaczył co jest lepsze i dla zcego a czego nie brać, bo jest kijowatym rozwiązaniem. Słowem - zajął się. I nie potrafiłem, tak zwyczajnie, po ludzku usiąść w domu i kliknąć, bo koleś straciłby jakąś tam prowizję a się napracował. Ale ja chyba w mniejszości teg narodu jestem..
części nowe możemy porabatować zależnie od tego co - od 10 do 15% mniej więcej. Uzywanych nie prowadzimy no bez jaj
uważasz że wypada wziąc ofertę o której wiesz ze jest dobra, gdzie dostałeś do niej 5 ofert finansowania i spędziłęś godzinę na telefonie zadając pytania o średnicę koła zębatego na wałku zdawczym skrzyni biegów, która dopiero będzie wprowadzona do produckji w 2025r, iść do salonu w swoim mieście, położyć ofertę z drugieo końca Polski na stół i zastraszyć "dajci mi to samo albo tam pojadę" ? Oczywistym jest, że dostaniesz to samo. A później, jak chłopacy wyżej napisali, handlowiec zwyczajnie Cię zleje i wrazie jakiś problemów zostaniesz sam..WG pisze:Co by nie pisać, widzę, że Jarek na pewno umie sprzedawać samochody i sprawić, aby Klient poczuł się doceniony.
Daje ofertę:
- specjalnie od kolegi z forum,
- tak atrakcyjną, że jej ujawnienie może spowodować kłopoty zawodowe,
- tak atrakcyjną, że praktycznie nic nie zarabia na niej,
- taką, że nie wypada i niefajnie jest już szukać innej dla "marnych kilku stówek".
Pełen szacun
W ostatni weekend ok 22ej dostałem sms od klienta, że zepsuł auto. Nie słyszałem dzwonka, ale następnego dnia o 7ej rano odpisywałem co się stało itd.. Był weekend. Myślisz, że gość z salonu z Twojego miasta też Ci w niedzielę o 7ej rano pomoże? Wątpię..
Ale spoko, ja wiem. Są ludzie, którzy nie widza w tym nic złego. W tym że będa na forum udawali że chcą kupić tylko poot, żeby z uzyskanymi ofertami ode mnie czy od Daniela iśc do salonu w swoim mieście.
Da mnie jest to słabe.
Dam Wam przykład. Ogarniam właśnie wykończenie domu. Szukałem pralki, lodówki itd. Kupiłem u gościa w jednym ze sklepów stacjonarnych, mimo tego, że na popularnych serwisach internetowych zaoszczędziłbym pewnie jakieś 500zł przy kwocie 10tys. Ale gość w sklepie się nami zajął, pokazał, wytłumaczył co jest lepsze i dla zcego a czego nie brać, bo jest kijowatym rozwiązaniem. Słowem - zajął się. I nie potrafiłem, tak zwyczajnie, po ludzku usiąść w domu i kliknąć, bo koleś straciłby jakąś tam prowizję a się napracował. Ale ja chyba w mniejszości teg narodu jestem..
-
- Posty: 214
- Rejestracja: 8 cze 2017, o 12:42
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: 286KM 620Nm
- Imię: Włodek
- Lokalizacja: Radonie
Re: Uzyskane rabaty
Opisujesz konkretną sytuację i być może masz rację - ocena w sumie powinna być indywidualna. W dyskusjach internetowych zawsze jest tendencja do łatwych ocen i uogólniania.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 3 cze 2017, o 18:16
- Samochód: Superb III combi 4x4
- Silnik: 2.0TSI (220KM)
Re: Uzyskane rabaty
Opisujesz normalne, ludzkie zachowanie. Szacunek do sprzedawcy i do siebie. Ale jak widać pajaców jest dużo, potrafią spalić beny za 200 zyli, żeby pojechać i coś kupić 100 zyli taniej. Nie wiem czy z tym się taki rodzi, czy to sie nabywa wraz z wychowaniem, ale masz rację, jest to mega słabe. Ja tez troche sprzedaję, przychodzi pacjent po kalkulację, poświęcam swój czas, a on zwyczajnie z moją ofertą idzie do konkurencji i sępi taniej. Kilka razy jeden z drugim wrócił, bo produkt konkurencji nie spełnił jego oczekiwań, ale zdarzyło mi się w takich wypadkach powiedzieć pospolite "teraz spierd...aj". Ludzia nie nauczysz, ludź myśli, że jest mega cwaniakiem, nie dotrze, że jednak frajerem.Jarek104 pisze: uważasz że wypada wziąc ofertę o której wiesz ze jest dobra, gdzie dostałeś do niej 5 ofert finansowania i spędziłęś godzinę na telefonie zadając pytania o średnicę koła zębatego na wałku zdawczym skrzyni biegów, która dopiero będzie wprowadzona do produckji w 2025r, iść do salonu w swoim mieście, położyć ofertę z drugieo końca Polski na stół i zastraszyć "dajci mi to samo albo tam pojadę" ? Oczywistym jest, że dostaniesz to samo. A później, jak chłopacy wyżej napisali, handlowiec zwyczajnie Cię zleje i wrazie jakiś problemów zostaniesz sam..
W ostatni weekend ok 22ej dostałem sms od klienta, że zepsuł auto. Nie słyszałem dzwonka, ale następnego dnia o 7ej rano odpisywałem co się stało itd.. Był weekend. Myślisz, że gość z salonu z Twojego miasta też Ci w niedzielę o 7ej rano pomoże? Wątpię..
Ale spoko, ja wiem. Są ludzie, którzy nie widza w tym nic złego. W tym że będa na forum udawali że chcą kupić tylko poot, żeby z uzyskanymi ofertami ode mnie czy od Daniela iśc do salonu w swoim mieście.
Da mnie jest to słabe.
Dam Wam przykład. Ogarniam właśnie wykończenie domu. Szukałem pralki, lodówki itd. Kupiłem u gościa w jednym ze sklepów stacjonarnych, mimo tego, że na popularnych serwisach internetowych zaoszczędziłbym pewnie jakieś 500zł przy kwocie 10tys. Ale gość w sklepie się nami zajął, pokazał, wytłumaczył co jest lepsze i dla zcego a czego nie brać, bo jest kijowatym rozwiązaniem. Słowem - zajął się. I nie potrafiłem, tak zwyczajnie, po ludzku usiąść w domu i kliknąć, bo koleś straciłby jakąś tam prowizję a się napracował. Ale ja chyba w mniejszości teg narodu jestem..
- Łuki_ssuperb
- Posty: 5377
- Rejestracja: 9 gru 2015, o 13:56
- Samochód: Superb III
- Silnik: 2.0TDI (190KM)
- Aktualnie: Co by tu pomodzić...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uzyskane rabaty
15% to i ja mam w skodzie u w audi bez zadnej łaski
Wilki nie przejmują się tym co sądzą o nich barany...
- Łuki_ssuperb
- Posty: 5377
- Rejestracja: 9 gru 2015, o 13:56
- Samochód: Superb III
- Silnik: 2.0TDI (190KM)
- Aktualnie: Co by tu pomodzić...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uzyskane rabaty
Jarek co do smsa i Twojej odpowiedzi klientowi każdy z moich handlowców tak robi i nie jest to jakaś łaska tylko ich obowiązek po to masz telefon firmowy i zaakceptowałes warunki jego użytkowania a co do handlowca w sklepie AGD to sprzedał Ci toJarek104 pisze: W ostatni weekend ok 22ej dostałem sms od klienta, że zepsuł auto. Nie słyszałem dzwonka, ale następnego dnia o 7ej rano odpisywałem co się stało itd.. Był weekend. Myślisz, że gość z salonu z Twojego miasta też Ci w niedzielę o 7ej rano pomoże? Wątpię..
Ale spoko, ja wiem. Są ludzie, którzy nie widza w tym nic złego. W tym że będa na forum udawali że chcą kupić tylko poot, żeby z uzyskanymi ofertami ode mnie czy od Daniela iśc do salonu w swoim mieście.
Da mnie jest to słabe.
Dam Wam przykład. Ogarniam właśnie wykończenie domu. Szukałem pralki, lodówki itd. Kupiłem u gościa w jednym ze sklepów stacjonarnych, mimo tego, że na popularnych serwisach internetowych zaoszczędziłbym pewnie jakieś 500zł przy kwocie 10tys. Ale gość w sklepie się nami zajął, pokazał, wytłumaczył co jest lepsze i dla zcego a czego nie brać, bo jest kijowatym rozwiązaniem. Słowem - zajął się. I nie potrafiłem, tak zwyczajnie, po ludzku usiąść w domu i kliknąć, bo koleś straciłby jakąś tam prowizję a się napracował. Ale ja chyba w mniejszości teg narodu jestem..
Od czego ma lepsza prowizje
Wilki nie przejmują się tym co sądzą o nich barany...
-
- Posty: 212
- Rejestracja: 7 lis 2013, o 14:26
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Aktualnie: 215 @ 449
- Lokalizacja: Wawa
Re: Uzyskane rabaty
No ja chyba też ale dobrze mi z tymJarek104 pisze:... Ale ja chyba w mniejszości teg narodu jestem..
Re: Uzyskane rabaty
no chyba sobie kpisz w tej chwili..Łuki_ssuperb pisze: Jarek co do smsa i Twojej odpowiedzi klientowi każdy z moich handlowców tak robi i nie jest to jakaś łaska tylko ich obowiązek po to masz telefon firmowy i zaakceptowałes warunki jego użytkowania
Telefon firmowy po godzinach pracy nie działa. I nie masz możliwości zmuszenia mnie, żebym go odebrał jak nie chcę.
Obowiazek odebrać w sobotę wieczorem albo w niedzielę? Ktoś u Ciebie pracuje?
- Łuki_ssuperb
- Posty: 5377
- Rejestracja: 9 gru 2015, o 13:56
- Samochód: Superb III
- Silnik: 2.0TDI (190KM)
- Aktualnie: Co by tu pomodzić...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uzyskane rabaty
Noo patrz pracują i zadowoleni są piszesz ze telefon firmowy nie działa to jak zobaczyłeś smsa od klientaJarek104 pisze:no chyba sobie kpisz w tej chwili..Łuki_ssuperb pisze: Jarek co do smsa i Twojej odpowiedzi klientowi każdy z moich handlowców tak robi i nie jest to jakaś łaska tylko ich obowiązek po to masz telefon firmowy i zaakceptowałes warunki jego użytkowania
Telefon firmowy po godzinach pracy nie działa. I nie masz możliwości zmuszenia mnie, żebym go odebrał jak nie chcę.
Obowiazek odebrać w sobotę wieczorem albo w niedzielę? Ktoś u Ciebie pracuje?
Wilki nie przejmują się tym co sądzą o nich barany...
- Łuki_ssuperb
- Posty: 5377
- Rejestracja: 9 gru 2015, o 13:56
- Samochód: Superb III
- Silnik: 2.0TDI (190KM)
- Aktualnie: Co by tu pomodzić...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uzyskane rabaty
Zjadłem 3 i dalej tak uważam
Wilki nie przejmują się tym co sądzą o nich barany...
- CLO27
- Posty: 9857
- Rejestracja: 23 lis 2015, o 23:51
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: +-500 KM/600NM
- Lokalizacja: Nowy Sacz
Re: Uzyskane rabaty
barteka3 pisze:Łuki zjedz snikersa
CZARNUCH SII 1,8 TSI mn moc seryjna x 2,5
viewtopic.php?f=18&t=7516
Kura SIII + Kuń GT + Dzik ZJ grand + Miś KQ
viewtopic.php?f=18&t=7516
Kura SIII + Kuń GT + Dzik ZJ grand + Miś KQ
- Enriquez
- Administrator
- Posty: 13611
- Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:20
- Samochód: Inny
- Rocznik: 2022
- Silnik: Inny
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Łódź - Wieś ELW
Re: Uzyskane rabaty
Jeżeli nie odbierasz telefonu służbowego w czasie wolnym lub na wakacjach to znaczy że biznesowo jest Ci on niepotrzebny i powinieneś go oddać i wziąć stacjonarny. No chyba że nie służy do zarabiania pieniędzy tylko jest bonusem do pensji. Proste.
Pozdrawiam
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.