Czujnik temperatury spalin nr 4 (03L906088CC)
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 13 kwie 2014, o 15:55
- Samochód: Superb II 4x4
- Silnik: 2.0TDI CBBB (170KM)
Czujnik temperatury spalin nr 4 (03L906088CC)
Kolejny rok z superbem i kolejne problemy. Pisałem kiedyś, że średnio co 33kkm mój samochód zapala jakąś dramatyczną lampkę wołając mnie do wyciągnięcia setek/tysięcy złotych z portfela.
Nie inaczej było tym razem. Ruszając spod biura po kilku metrach trzy piski, kontrolka świec żarowych oraz komunikat na komputerze: "Engine check! Workshop". Samochód poruszał się jednak normalnie, więc zjechałem na stację paliw, gdzie po kontroli samochodu i ponownym włączeniu silnika błąd zniknął.
Uznałem, że musiał to być jakiś fałszywy sygnał i pojechałem dalej. Skoda pozwoliła mi nawet dojechać do celu (80 km) - o jakże jestem jej wdzięczny, że okazała swoje miłosierdzie nade mną. Po krótkiej wizycie, próbuję wrócić na nocleg do siebie (450km do przejechania), a tutaj znowu sygnał, lampka i znajomy komunikat. Zatrzymałem się na stacji paliw, wyłączyłem i włączyłem silnik - żadnych błędów, aż tu nagle po kilku kilometrach znowu trzy sygnały i znajomy komunikat.
Byłem już jednak w drodze do serwisu skoda w Łęczycy (znany i ceniony serwis w woj. łódzkiem). Tam zdiagnozowano usterkę: czujnik temperatury spalin nr 4. Jest to ten czujnik za filtrem DPF. Niestety nie występował w magazynie, a więc po skasowaniu błędu ruszyłem w dalszą trasę.
Dzisiaj dostałem nowy czujnik zakupiony za 245 zł (w sieci skoda kosztuje ok. 600 zł!!!). Tutaj zaczynają się jednak problemy, bo okazuje się, że aby go wymienić należy zrzucić całe zawieszenie przednie (2h pracy x 180 zł/h = 360 zł), poczekać aż ostygnie układ (1,5h oczekiwania) oraz wymienić czujnik (45minut pod warunkiem, że nie będzie zapieczony = 135 zł). Słowem około 5h w serwisie (wraz z biurokracją), a wraz z dojazdami cały dzień przeznaczony na wymianę czujnika temperatury spalin nr 4 zaprojektowanego przez "los engineros" spod znaczka skody lub VW lub innego warsztatu.
Reasumując:
czujnik - 600 zł
wymiana - 135 zł
zrzucanie zawieszenia - 360 zł
geometria - 90 zł
-----------------------
RAZEM: 1,185 zł
aby wymienić kawałek sondy na kabelku zakończonym plastikową wtyczką.
Jestem pod wrażeniem "los engineros" projektujących ten samochód. Szkoda, że nie byłem w tym zespole, bo pewnie paliło się tam mocne rzeczy. W ramach rozwoju ich kompetencji zawodowych, wysłałbym ich do Syrii w tych ich samochodach, tak aby zasmakowali wymiany tych czujników w bliskiej styczności z frontem. Jestem przekonany, że te doświadczenia skłoniłyby ich do takiego projektowania, które zapewnia łatwiejszą naprawę.
A teraz pytanie do praktyków, czy ktokolwiek wymieniał już czujnik temperatury spalin nr 4 (nr katalogowy 03L906088CC)? Czy istnieje możliwość zrobienia tego bez demontażu zawieszenia?
Nie inaczej było tym razem. Ruszając spod biura po kilku metrach trzy piski, kontrolka świec żarowych oraz komunikat na komputerze: "Engine check! Workshop". Samochód poruszał się jednak normalnie, więc zjechałem na stację paliw, gdzie po kontroli samochodu i ponownym włączeniu silnika błąd zniknął.
Uznałem, że musiał to być jakiś fałszywy sygnał i pojechałem dalej. Skoda pozwoliła mi nawet dojechać do celu (80 km) - o jakże jestem jej wdzięczny, że okazała swoje miłosierdzie nade mną. Po krótkiej wizycie, próbuję wrócić na nocleg do siebie (450km do przejechania), a tutaj znowu sygnał, lampka i znajomy komunikat. Zatrzymałem się na stacji paliw, wyłączyłem i włączyłem silnik - żadnych błędów, aż tu nagle po kilku kilometrach znowu trzy sygnały i znajomy komunikat.
Byłem już jednak w drodze do serwisu skoda w Łęczycy (znany i ceniony serwis w woj. łódzkiem). Tam zdiagnozowano usterkę: czujnik temperatury spalin nr 4. Jest to ten czujnik za filtrem DPF. Niestety nie występował w magazynie, a więc po skasowaniu błędu ruszyłem w dalszą trasę.
Dzisiaj dostałem nowy czujnik zakupiony za 245 zł (w sieci skoda kosztuje ok. 600 zł!!!). Tutaj zaczynają się jednak problemy, bo okazuje się, że aby go wymienić należy zrzucić całe zawieszenie przednie (2h pracy x 180 zł/h = 360 zł), poczekać aż ostygnie układ (1,5h oczekiwania) oraz wymienić czujnik (45minut pod warunkiem, że nie będzie zapieczony = 135 zł). Słowem około 5h w serwisie (wraz z biurokracją), a wraz z dojazdami cały dzień przeznaczony na wymianę czujnika temperatury spalin nr 4 zaprojektowanego przez "los engineros" spod znaczka skody lub VW lub innego warsztatu.
Reasumując:
czujnik - 600 zł
wymiana - 135 zł
zrzucanie zawieszenia - 360 zł
geometria - 90 zł
-----------------------
RAZEM: 1,185 zł
aby wymienić kawałek sondy na kabelku zakończonym plastikową wtyczką.
Jestem pod wrażeniem "los engineros" projektujących ten samochód. Szkoda, że nie byłem w tym zespole, bo pewnie paliło się tam mocne rzeczy. W ramach rozwoju ich kompetencji zawodowych, wysłałbym ich do Syrii w tych ich samochodach, tak aby zasmakowali wymiany tych czujników w bliskiej styczności z frontem. Jestem przekonany, że te doświadczenia skłoniłyby ich do takiego projektowania, które zapewnia łatwiejszą naprawę.
A teraz pytanie do praktyków, czy ktokolwiek wymieniał już czujnik temperatury spalin nr 4 (nr katalogowy 03L906088CC)? Czy istnieje możliwość zrobienia tego bez demontażu zawieszenia?
.
- Enriquez
- Administrator
- Posty: 13611
- Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:20
- Samochód: Inny
- Rocznik: 2022
- Silnik: Inny
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Łódź - Wieś ELW
Re: Czujnik temperatury spalin nr 4 (03L906088CC)
Myślę, że pomocne byłoby zdjęcie przedmiotowej części w widoku samochodu na podnośniku. A tak, to możemy sobie pogdybać.
No chyba, że Mej się wypowie, bo pewnie to już widział u siebie na warsztacie. Patrząc na pierwsze lepsze zdjęcie z netu, nie wydaje mi się, aby trzeba było ściągać zawieszenie.
No chyba, że Mej się wypowie, bo pewnie to już widział u siebie na warsztacie. Patrząc na pierwsze lepsze zdjęcie z netu, nie wydaje mi się, aby trzeba było ściągać zawieszenie.
Pozdrawiam
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
- kamracik
- Zasłużony
- Posty: 7444
- Rejestracja: 10 paź 2014, o 10:52
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Lokalizacja: Łódź
Re: Czujnik temperatury spalin nr 4 (03L906088CC)
Patrząc na Twoje zdjęcie i poniższe to różnie może być. Tym nie mniej pewnie lenistwo i ludzka kreatywność pozwoliła wymyśleć sposób wymiany bez rozpinania zawieszania.
- Enriquez
- Administrator
- Posty: 13611
- Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:20
- Samochód: Inny
- Rocznik: 2022
- Silnik: Inny
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Łódź - Wieś ELW
Re: Czujnik temperatury spalin nr 4 (03L906088CC)
Tyle że można do tego sięgnąć od strony silnika.
Pozdrawiam
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
- Mej
- Posty: 780
- Rejestracja: 8 gru 2013, o 12:10
- Samochód: Superb II combi 4x4
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Imię: Piotr
Re: Czujnik temperatury spalin nr 4 (03L906088CC)
Miejsce montażu czujnika jest wybitnie nieszczególne, a w razie gdyby był zapieczony faktycznie jest problem.
Wątpię żeby ASO zgodziło się na ominięcie procedury serwisowej, bo gdy zajdzie konieczność obrócenia filtra albo coś, czego wcześniej nie sposób przewidzieć, to niezbędne będzie zdemontowanie półosi, a więc odkręcenie sworznia od wahacza.
Zważywszy, że mamy do czynienia z autem 4x4 w razie nieprzewidzianych sensacji sprawa komplikuje się jeszcze bardziej.
Nie zmienia to wszystko jednak faktu, że czujnik można najpierw próbować wykręcić "omijając" procedury, a dopiero w razie rzeczywistej potrzeby zacząć demontować pół przodu ... . Ale ASO się na takie eksperymentowanie raczej nie zgodzi ... .
Wątpię żeby ASO zgodziło się na ominięcie procedury serwisowej, bo gdy zajdzie konieczność obrócenia filtra albo coś, czego wcześniej nie sposób przewidzieć, to niezbędne będzie zdemontowanie półosi, a więc odkręcenie sworznia od wahacza.
Zważywszy, że mamy do czynienia z autem 4x4 w razie nieprzewidzianych sensacji sprawa komplikuje się jeszcze bardziej.
Nie zmienia to wszystko jednak faktu, że czujnik można najpierw próbować wykręcić "omijając" procedury, a dopiero w razie rzeczywistej potrzeby zacząć demontować pół przodu ... . Ale ASO się na takie eksperymentowanie raczej nie zgodzi ... .
Pozdrawiam.
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 13 kwie 2014, o 15:55
- Samochód: Superb II 4x4
- Silnik: 2.0TDI CBBB (170KM)
Re: Czujnik temperatury spalin nr 4 (03L906088CC)
Dziękuję wszystkim za wpisy.Mej pisze:Miejsce montażu czujnika jest wybitnie nieszczególne, a w razie gdyby był zapieczony faktycznie jest problem.
Wątpię żeby ASO zgodziło się na ominięcie procedury serwisowej, bo gdy zajdzie konieczność obrócenia filtra albo coś, czego wcześniej nie sposób przewidzieć, to niezbędne będzie zdemontowanie półosi, a więc odkręcenie sworznia od wahacza.
Zważywszy, że mamy do czynienia z autem 4x4 w razie nieprzewidzianych sensacji sprawa komplikuje się jeszcze bardziej.
Nie zmienia to wszystko jednak faktu, że czujnik można najpierw próbować wykręcić "omijając" procedury, a dopiero w razie rzeczywistej potrzeby zacząć demontować pół przodu ... . Ale ASO się na takie eksperymentowanie raczej nie zgodzi ... .
Wszystko wyjaśni się w środę. Na razie wstrzymałem ASO. Bierzemy warsztat, dwóch ludzi, ja trzeci i będziemy dochodzić do tego czujnik od góry. Mamy wszystkie narzędzia do pomocy i zobaczymy jak nam pójdzie; mam tylko nadzieję, że nie będzie trzeba konstruować specjalnych narzędzi na potrzeby odkręcenia czujnika.
Będę robił zdjęcia: 1) dla potomnych, 2) aby udokumentować to wybitne dokonanie teutońskich/bohemiańskich "los engineros"
.
- Mej
- Posty: 780
- Rejestracja: 8 gru 2013, o 12:10
- Samochód: Superb II combi 4x4
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Imię: Piotr
Re: Czujnik temperatury spalin nr 4 (03L906088CC)
Moim zdaniem bardzo słuszna decyzja ale zastanów się nad rezerwową uszczelką, głównie na styku filtra i turbiny.
Jeśli będzie trzeba (choćby lekko) poluzować/obrócić DPFem przyda się. IMO ... .
Jeśli będzie trzeba (choćby lekko) poluzować/obrócić DPFem przyda się. IMO ... .
Pozdrawiam.
- dato
- Posty: 3479
- Rejestracja: 1 mar 2012, o 00:33
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: Było: 207,4@419,2Nm
- Imię: Darczysław...
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Czujnik temperatury spalin nr 4 (03L906088CC)
Bardzo słuszna decyzja. ASO nie zrezygnuje z godzin, które ma wpisane w normę dla tej czynności...
- Enriquez
- Administrator
- Posty: 13611
- Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:20
- Samochód: Inny
- Rocznik: 2022
- Silnik: Inny
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Łódź - Wieś ELW
Re: Czujnik temperatury spalin nr 4 (03L906088CC)
Zawsze lepiej i taniej spróbować samemu niż dawać do ASO.
Oficjalnie pewnie nie, ale nieoficjalnie oni mają różne myki, żeby skasować klienta.Mej pisze:Ale ASO się na takie eksperymentowanie raczej nie zgodzi ... .
Pozdrawiam
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 13 kwie 2014, o 15:55
- Samochód: Superb II 4x4
- Silnik: 2.0TDI CBBB (170KM)
Re: Czujnik temperatury spalin nr 4 (03L906088CC)
Czujnik został wymieniony dzisiaj rano, całość zajęła ok. 45 minut. Niestety zdjęcia nie wyszły, tak więc będę opisywał słownie:
1. udało się dostać do czujnika z dołu silnika specjalnym kluczem, nie wiem jak nazywa się po polsku, ale po angielsku jego nazwa brzmi: crow foot wrench.
2. czujnik nie był zapieczony, więc po działaniu z pewną siłą, udało się go wykręcić, chociaż w pierwszym momencie wydawało się, że nie uda się go odkręcić.
3. przy wyciąganiu starego czujnika zerwaliśmy jego kable, bo tak było łatwiej go zdemontować.
A później to już łatwo poszło.
1. należało odczepić pomarańczowe gniazdo w górnej części silnika.
2. odciąć plastikową złączkę.
3. przeciągnąć czujnik i zapiąć plastikową złączkę
4. dokręcić czujnik momentem 45Nm.
5. zapiąć pomarańczowe gniazdo.
Całość 45 minut bez potrzeby demontowania układu napędowego (w samochodzie 4x4).
1. udało się dostać do czujnika z dołu silnika specjalnym kluczem, nie wiem jak nazywa się po polsku, ale po angielsku jego nazwa brzmi: crow foot wrench.
2. czujnik nie był zapieczony, więc po działaniu z pewną siłą, udało się go wykręcić, chociaż w pierwszym momencie wydawało się, że nie uda się go odkręcić.
3. przy wyciąganiu starego czujnika zerwaliśmy jego kable, bo tak było łatwiej go zdemontować.
A później to już łatwo poszło.
1. należało odczepić pomarańczowe gniazdo w górnej części silnika.
2. odciąć plastikową złączkę.
3. przeciągnąć czujnik i zapiąć plastikową złączkę
4. dokręcić czujnik momentem 45Nm.
5. zapiąć pomarańczowe gniazdo.
Całość 45 minut bez potrzeby demontowania układu napędowego (w samochodzie 4x4).
.
- kamracik
- Zasłużony
- Posty: 7444
- Rejestracja: 10 paź 2014, o 10:52
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Lokalizacja: Łódź
Re: Czujnik temperatury spalin nr 4 (03L906088CC)
Kurcze nie wiedziałem, że taki klucz jest. Ehh i kolejne złotówki się pójdą huśtać
Mówisz, że dokręciliśmy z odpowiednim momentem, jak do tego klucza podłącza się dynamometryczny klucz? Jest jakiś specjalny?
Mówisz, że dokręciliśmy z odpowiednim momentem, jak do tego klucza podłącza się dynamometryczny klucz? Jest jakiś specjalny?
Re: Czujnik temperatury spalin nr 4 (03L906088CC)
Taaa.... wiertara
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk