Prawda?
Strach myśleć jak Skoda wyceni S4. Obawiam się, że niestety S4 będzie miał cenę znacznie przegiętą - zwłaszcza jak dorzucą ambitniejsze hybrydy czy odmianę elektryczną - odpowiednik ID.7 ?
W Caroseria test Kodiaqa bieda-ediszyn za 190k...
Prawda?
A to nie jest przypadkiem tak, że Skoda w ciągu 10 lat zmieniła się z wyśmiewanej marki dla plebsu w pełnoprawnego producenta bardzo dobrych i nadal nie najdroższych samochodów? Ja wiem, że 65 tys. zł za podstawową Fabię jest grubym przegięciem, ale spójrzmy ile kosztuje konkurencja. W mojej opinii, we wskazanym okresie czasu Skoda zrobiła jeden z największych skoków jakościowych i wizerunkowych, dlatego teraz mamy takie ceny. Nie usprawiedliwiam cen przegiętych w opór, ale chyba lepiej jest mieć możliwość wybrać dopakowany model za 250-300 tys., niż płakać, że inna marka za podobny komfort woła 100 tys. więcej.rowerek pisze: ↑24 cze 2023, o 12:10 Ja tylko przypominam, że jeszcze nie tak dawno tu mi próbowano wmówić, że super jest, super skoda, nie kosztuje tak dużo
To co się wyrabia z cenami Skody, to jest jakieś wariactwo. Inni chyba aż tak nie szaleją. Za chwilę naprawdę będziemy mówić "Wiesz, jeżdżę Audi, bo jednak mnie nie stać na Skodę"
To już jest bez sensu, bo te samochody się za te kwoty nie bronią.
To moim zdaniem jest właśnie trochę inaczej: 65k za podstawową Fabię IV nie jest dla mnie przegięciem, bo za te 65k otrzymujemy całkiem sensowny samochód w swojej klasie. Konkurencji w postaci Opla Corsy, Ibizy i Polo w zasadzie w niczym nie ustępuje, natomiast względem Yarisa czy Sandero oraz Clio zdecydowanie się broni. Wiadomo, aby zrobić z tego w miarę fajne autko miejskie pasowałoby dorzucić kilka dodatków wtedy robi się 80-100k.MS7 pisze: ↑24 cze 2023, o 12:51A to nie jest przypadkiem tak, że Skoda w ciągu 10 lat zmieniła się z wyśmiewanej marki dla plebsu w pełnoprawnego producenta bardzo dobrych i nadal nie najdroższych samochodów? Ja wiem, że 65 tys. zł za podstawową Fabię jest grubym przegięciem, ale spójrzmy ile kosztuje konkurencja. W mojej opinii, we wskazanym okresie czasu Skoda zrobiła jeden z największych skoków jakościowych i wizerunkowych, dlatego teraz mamy takie ceny. Nie usprawiedliwiam cen przegiętych w opór, ale chyba lepiej jest mieć możliwość wybrać dopakowany model za 250-300 tys., niż płakać, że inna marka za podobny komfort woła 100 tys. więcej.rowerek pisze: ↑24 cze 2023, o 12:10 Ja tylko przypominam, że jeszcze nie tak dawno tu mi próbowano wmówić, że super jest, super skoda, nie kosztuje tak dużo
To co się wyrabia z cenami Skody, to jest jakieś wariactwo. Inni chyba aż tak nie szaleją. Za chwilę naprawdę będziemy mówić "Wiesz, jeżdżę Audi, bo jednak mnie nie stać na Skodę"
To już jest bez sensu, bo te samochody się za te kwoty nie bronią.
A tam od razu do BMW . Kodiaq nawet przy 200k nie ma wielkiego sensu. Broni się pakownością, ale jeżeli zależy nam na innych rzeczach niż duże pudło to chociażby tą Mazdę CX-5 już za 200k skonfigurujesz całkiem nieźle i mimo swojej nieco odmiennej do aut grupy VW charakterystyki będzie to zaiste świetny samochód - czyli coś, czego o Kodiaqu powiedzieć się nie da. W takiej Maździe będziemy mieć naprawdę przyjemne wnętrze, silnik 2.5 litra 200 koni, napęd na cztery łapy - a bajery wg. uznania.
Po pierwsze już nie 210k, bo dzisiaj Superb w suficie to 280k (sufit konfiguratora) a po drugie między Superbem a Audi A6 jest technologiczna przepaść. Więc zapytam ponownie - jaki sens jest porównywać taką przepaść technologiczną, jeżeli między Superbem a tym Audi A6 jest cała masa ciekawych a jednak bliższych samochodów
Dla Ciebie 4690mm długości to tyle samo co 4382mm w Karoqu?