Kurcze ale czy ma sens porównywanie Superba za 200k do BMW5 za 200k? Przecież pierwsze będzie mocno wyposażone, a drugie będzie prawie golasem z dość słabym silnikiem, felgami 17 cali, wielką gumą, podstawowym kolorze, w dieslu 150-konnym drogim serwisem.
Ja rozumiem, że nowe BMW5 za 400k jest ciekawszym samochodem i pewnie lepiej się prowadzącym od nowego Superba za 200k i można śmiało wtedy napisać, że "Skoda to nie to ; )", ale piątka golas za 200k nie będzie miała związku z tamtą piątką za 400k praktycznie żadnego. Tak samo, jak Superba za 200k łączy z Superbem za 100k głównie pojemność bagażnika.
Chciałbym przypomnieć, że BMW serii 3 w biedzie ediszyn ma gumową kierownicę, no halo!
Ja to tak rozumiem, poprawcie mnie jeżeli coś źle zrozumiałem