Mój rekord spalania
Regulamin forum
Szczegółowy regulamin działu znajduje się tutaj: link
Szczegółowy regulamin działu znajduje się tutaj: link
- szymi81
- Posty: 459
- Rejestracja: 8 cze 2011, o 21:21
- Samochód: Superb II combi 4x4
- Silnik: 2.0TDI CFFB (140KM)
- Aktualnie: seria
- Lokalizacja: Katowice
Mój rekord spalania
Dzisiaj zależało mi, żeby jechać jak najdłużej, bo synek zasnął po wyjeździe, a jak jadę to mu się śpi najlepiej (jak stanę i zgaszę silnik to się zaraz budzi...).
Toczyłem się około 70 - 80 km/h, jadąc ze wsi, w południe, mały ruch, klima wyłączona, nikogo (prawie) nie wyprzedzałem. Wynik z kompa to 4,1 l/100 km, średnia prędkość około 55 km/h. To chyba mój rekord (kiedyś miałem 4,3 l/100 z kompa).
Jadąc sobie obwodnicą Siewierza wyprzedziło mnie coś takiego:
I już go miałem zacząć gonić, żeby się lepiej przyjrzeć... ale pomyślałem, że byłbym na miejscu za szybko i dałem sobie spokój
Toczyłem się około 70 - 80 km/h, jadąc ze wsi, w południe, mały ruch, klima wyłączona, nikogo (prawie) nie wyprzedzałem. Wynik z kompa to 4,1 l/100 km, średnia prędkość około 55 km/h. To chyba mój rekord (kiedyś miałem 4,3 l/100 z kompa).
Jadąc sobie obwodnicą Siewierza wyprzedziło mnie coś takiego:
I już go miałem zacząć gonić, żeby się lepiej przyjrzeć... ale pomyślałem, że byłbym na miejscu za szybko i dałem sobie spokój
- dato
- Posty: 3479
- Rejestracja: 1 mar 2012, o 00:33
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: Było: 207,4@419,2Nm
- Imię: Darczysław...
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Mój rekord spalania
To miał fuksa, gdyby nie te okoliczności to dałbyś mu bobu
Moja córa śpi najlepiej przy >150kmh. Taki typ.
Moja córa śpi najlepiej przy >150kmh. Taki typ.
- szymi81
- Posty: 459
- Rejestracja: 8 cze 2011, o 21:21
- Samochód: Superb II combi 4x4
- Silnik: 2.0TDI CFFB (140KM)
- Aktualnie: seria
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój rekord spalania
Z ciekawostek to mogę napisać, że Małemu spało się kiedyś bardzo dobrze na betonowej autostradzie w Czechach.dato pisze:To miał fuksa, gdyby nie te okoliczności to dałbyś mu bobu
Moja córa śpi najlepiej przy >150kmh. Taki typ.
Jak spał to jechałem lewym pasem bo mniej trzepało, jak się przebudzał zjeżdżałem na prawy pas, gdzie garby były większe i przy tym rytmicznym stukocie znowu słodko zasypiał
PS: o 3 rano to się kładziesz spać czy wstajesz???
PS2: na normalnych drogach jeżdżę prawym pasem
- Zapp
- Posty: 943
- Rejestracja: 14 lut 2012, o 08:45
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: więcej
- Lokalizacja: ze wsi (OPO)
Re: Mój rekord spalania
.
Ostatnio zmieniony 9 lis 2015, o 18:56 przez Zapp, łącznie zmieniany 1 raz.
Był: Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
Jest: Das V6-Aggregat - Vorsprung durch Technik
Jest: Das V6-Aggregat - Vorsprung durch Technik
-
- Posty: 1707
- Rejestracja: 26 lut 2010, o 18:58
- Samochód: Superb II
- Silnik: 1.8TSI BZB (160KM)
- Aktualnie: seria 188KM/270Nm
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój rekord spalania
A moja średnia z przeszło 100km po A., to przeszło 18l/100 km
PANIE WŁADZO, MA PAN RACJĘ, NIESTETY ZDARZYŁO MI SIĘ PRZEKROCZYĆ PRĘDKOŚĆ, ZDAJĘ SOBIE SPRAWĘ Z TEGO, ŻE BYŁO TO BARDZO NIEODPOWIEDZIALNE, ŻE NARAZIŁEM INNYCH UCZESTNIKÓW RUCHU NA NIEBEZPIECZEŃSTWO ALE ... JECHAŁEM SZYBKO, GDYŻ LUBIĘ ZAPIERDALAĆ...
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 23 lut 2011, o 10:02
- Samochód: Superb II
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój rekord spalania
Poniżej zamieszczam swój wynik. Trasa ok.300km. Z uwagi na jazdę z 1,5 roczym dzieckiem, bez zbędnego szaleństwa na drodze. Generalnie przepisowo z małym plusej, czyli ok 70 w zabudowie i 100-110 poza. Do tego włączona klima, Cb radio Tablet z bajkami i Nawigacja, oczywiście pełen bagaznik + 3 osoby na pokładzie.
Ostatnio najniżej wyszło mi 4,4 l/100km, ale teraz sam się zaskoczyłem.
Ostatnio najniżej wyszło mi 4,4 l/100km, ale teraz sam się zaskoczyłem.
Ostatnio zmieniony 22 paź 2012, o 14:11 przez pantryq, łącznie zmieniany 3 razy.
- Zaj007
- Posty: 1278
- Rejestracja: 11 lip 2011, o 15:23
- Samochód: Superb II
- Silnik: 2.0TDI CBBB (170KM)
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Mój rekord spalania
U mnie jazda z takimi prędkościami to jakieś 5,5/100.
Mój rekord to 4,3/100 podczas przejazdu przez Brenner z Bolzano w kierunku Innsbrucku, w Austrii (po stronie włoskiej nigdy nie udało mi się niskiego spalania osiągnąć ).
Jazda zgodnie z przepisami (czyli z reguły 80-100), AC, radio, światła ON.
Do podobnego wyniku udało mi się dojść na tasie Dobre Miasto Olsztyn jadąc średnio 80-90km.
W/W wartości podane z kompa, przy czym kiedyś porównywałem z dystrybutorem i wyszło mi minimalnie przekłamanie.
Mój rekord to 4,3/100 podczas przejazdu przez Brenner z Bolzano w kierunku Innsbrucku, w Austrii (po stronie włoskiej nigdy nie udało mi się niskiego spalania osiągnąć ).
Jazda zgodnie z przepisami (czyli z reguły 80-100), AC, radio, światła ON.
Do podobnego wyniku udało mi się dojść na tasie Dobre Miasto Olsztyn jadąc średnio 80-90km.
W/W wartości podane z kompa, przy czym kiedyś porównywałem z dystrybutorem i wyszło mi minimalnie przekłamanie.
-
- Posty: 379
- Rejestracja: 1 paź 2012, o 09:37
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: 218KM@309NM
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój rekord spalania
Ja tu mogę wymienić różne mniej lub bardziej miarodajne wyniki - jeżeli chodzi o jazdę po równym terenie, to zarejestrowane minimum wynosiło u mnie 5,9l/100km (trasa Płock-Ciechanów, droga lokalna w porywach do krajowej , prawie równiutkie 80km/h na 6-tce). Mniej byłoby już ciężko, chociaż jak bym tak utrzymał np. 70km/h na tempomacie, to mogłoby się udać.
Natomiast chciałbym zwrócić uwagę na rzecz, której co niektórzy nie doceniają, a która w warunkach "ekojazdy" bywa zadziwiająco istotna. Mianowicie pokonywana różnica wysokości. Najbardziej jaskrawy przykład miałem we włoskich Dolomitach (okolice Predazzo), dojeżdżając codziennie 20km na stok i nazad. Na tych 20km różnica wysokości wynosiła 600m. Średnie spalanie na tej trasie miałem ok. 7,5l/100km, ale ciekawie wyglądało uzyskiwanie tej średniej. Mianowicie rano, pod górę wychodziło 11,5l/100km, a z powrotem - 4,5 . Może 20km nie wystarcza do superprecyzyjnego pomiaru, ale kompa mam wyregulowanego tak, że na całym baku nie zdarzyło mi się więcej niż 0,1l/100km odchyłki, więc tak drastyczna różnica daje do myślenia. Natomiast z (niby) bardziej reprezentatywnych tras, to nie tak dawno miałem okazję jechać z Wawy do Łodzi i nazad - czyli praktycznie 100% autostrady. Tzn. 100% nowiutkiej A2 w remoncie , więc średnio jechało się tak ok. 100km/h. Chwilami nawet 80, kiedy trafił się dłuższy odcinek zwężony do jednego pasa, z ograniczeniem, którego ktoś tam z przodu zdecydował się przestrzegać... . Czasami, od święta udawało się osiągnąć zawrotne 120, więcej nie chciałem ze względu na pasażerki tylnej kanapy . Enyłej, w takiej jeździe paliwożernościomierz pokazał mi przy końcu trasy 7,1l/100km, co z lekka mnie zaniepokoiło. Później z kolei przyszło mi do głowy, że Łódź jednak leży nieco wyżej niż Wawa, ale nie miałem pojęcia, jak mocno to może wpływać na spalanie (bo że wpływa zauważalnie, to jednak byłem pewny). Tak się złożyło, że wracając jechałem praktycznie z identycznymi prędkościami. Wynik? 5,8l/100km .
Jak do tej pory to mój rekord, chociaż nie traktuję go reprezentatywnie jako minimalne spalanie mojej Krowy na trasie - aczkolwiek te 6l/100km powtórzyć się zdarzało, więc to już jak najbardziej miarodajna wartość.
-----------------------------------------
EDIT: zapomniałem o dosyć istotnej informacji - różnica wysokości między centrum Warszawy a centrum Łodzi to ok. 100m.
Natomiast chciałbym zwrócić uwagę na rzecz, której co niektórzy nie doceniają, a która w warunkach "ekojazdy" bywa zadziwiająco istotna. Mianowicie pokonywana różnica wysokości. Najbardziej jaskrawy przykład miałem we włoskich Dolomitach (okolice Predazzo), dojeżdżając codziennie 20km na stok i nazad. Na tych 20km różnica wysokości wynosiła 600m. Średnie spalanie na tej trasie miałem ok. 7,5l/100km, ale ciekawie wyglądało uzyskiwanie tej średniej. Mianowicie rano, pod górę wychodziło 11,5l/100km, a z powrotem - 4,5 . Może 20km nie wystarcza do superprecyzyjnego pomiaru, ale kompa mam wyregulowanego tak, że na całym baku nie zdarzyło mi się więcej niż 0,1l/100km odchyłki, więc tak drastyczna różnica daje do myślenia. Natomiast z (niby) bardziej reprezentatywnych tras, to nie tak dawno miałem okazję jechać z Wawy do Łodzi i nazad - czyli praktycznie 100% autostrady. Tzn. 100% nowiutkiej A2 w remoncie , więc średnio jechało się tak ok. 100km/h. Chwilami nawet 80, kiedy trafił się dłuższy odcinek zwężony do jednego pasa, z ograniczeniem, którego ktoś tam z przodu zdecydował się przestrzegać... . Czasami, od święta udawało się osiągnąć zawrotne 120, więcej nie chciałem ze względu na pasażerki tylnej kanapy . Enyłej, w takiej jeździe paliwożernościomierz pokazał mi przy końcu trasy 7,1l/100km, co z lekka mnie zaniepokoiło. Później z kolei przyszło mi do głowy, że Łódź jednak leży nieco wyżej niż Wawa, ale nie miałem pojęcia, jak mocno to może wpływać na spalanie (bo że wpływa zauważalnie, to jednak byłem pewny). Tak się złożyło, że wracając jechałem praktycznie z identycznymi prędkościami. Wynik? 5,8l/100km .
Jak do tej pory to mój rekord, chociaż nie traktuję go reprezentatywnie jako minimalne spalanie mojej Krowy na trasie - aczkolwiek te 6l/100km powtórzyć się zdarzało, więc to już jak najbardziej miarodajna wartość.
-----------------------------------------
EDIT: zapomniałem o dosyć istotnej informacji - różnica wysokości między centrum Warszawy a centrum Łodzi to ok. 100m.
- Enriquez
- Administrator
- Posty: 13611
- Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:20
- Samochód: Inny
- Rocznik: 2022
- Silnik: Inny
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Łódź - Wieś ELW
Re: Mój rekord spalania
hehe, wszyscy co mają komputerek to właśnie zauważają, że do wawki zużywa się mniej a do Łodzi więcej paliwka...
z innej beczki jak już mowa o pasażerach tylnej kanapy - w O2 teściowa zaczynała marudzić, że za szybko jadę przy 140 km/h, żona przy 170 km/h (1.6 MPI zdecydowanie zmieniało wtedy barwę dźwięku - hehe). W SII przy 180 nie słyszę teściowej. Jakbym miał facebuka to bym se kliknął - SII - Lubię To!
z innej beczki jak już mowa o pasażerach tylnej kanapy - w O2 teściowa zaczynała marudzić, że za szybko jadę przy 140 km/h, żona przy 170 km/h (1.6 MPI zdecydowanie zmieniało wtedy barwę dźwięku - hehe). W SII przy 180 nie słyszę teściowej. Jakbym miał facebuka to bym se kliknął - SII - Lubię To!
Pozdrawiam
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
-
- Posty: 379
- Rejestracja: 1 paź 2012, o 09:37
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: 218KM@309NM
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój rekord spalania
W sumie jest to jakaś miara komfortu jazdy - prędkość graniczna milczenia teściowej . Moja żona w Toyocie (Avensis I D-4D) protestowała przy 120 nie patrząc na prędkościomierz, w Krowie początkowo nawet 140 uchodziło, ale chyba się zorientowała, bo teraz zerka na zegary . Chyba że śpi, co akurat dosyć często jej się zdarza - tym bardziej że standardowo jeździ z tyłu, obok syna .Enriquez pisze:z innej beczki jak już mowa o pasażerach tylnej kanapy - w O2 teściowa zaczynała marudzić, że za szybko jadę przy 140 km/h, żona przy 170 km/h (1.6 MPI zdecydowanie zmieniało wtedy barwę dźwięku - hehe). W SII przy 180 nie słyszę teściowej.
- szymi81
- Posty: 459
- Rejestracja: 8 cze 2011, o 21:21
- Samochód: Superb II combi 4x4
- Silnik: 2.0TDI CFFB (140KM)
- Aktualnie: seria
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój rekord spalania
dużo zależy od ilości zakrętów i ilości wymijańSuper_Be pisze:w Krowie początkowo nawet 140 uchodziło, ale chyba się zorientowała, bo teraz zerka na zegary .
-
- Posty: 379
- Rejestracja: 1 paź 2012, o 09:37
- Samochód: Superb II combi
- Silnik: 1.8TSI CDAA (160KM)
- Aktualnie: 218KM@309NM
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój rekord spalania
A już nie daj Boże jechać lewym pasem jeśli jest pusty - bo skoro wszyscy jadą prawym (i oczywiście wolniej), to coś tu jest podejrzane i lepiej jechać tak jak wszyscy .szymi81 pisze:dużo zależy od ilości zakrętów i ilości wymijań
- dato
- Posty: 3479
- Rejestracja: 1 mar 2012, o 00:33
- Samochód: Inny
- Silnik: Inny
- Aktualnie: Było: 207,4@419,2Nm
- Imię: Darczysław...
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Mój rekord spalania
Heh. Powiem krótko - udało mi się tak przewieźć /przyszłą/ teściową na spotkanie z moimi rodzicami, że do dziś wspomina i nie pcha się do auta. PolecamSuper_Be pisze:W sumie jest to jakaś miara komfortu jazdy - prędkość graniczna milczenia teściowej . Moja żona w Toyocie (Avensis I D-4D) protestowała przy 120 nie patrząc na prędkościomierz, w Krowie początkowo nawet 140 uchodziło, ale chyba się zorientowała, bo teraz zerka na zegary . Chyba że śpi, co akurat dosyć często jej się zdarza - tym bardziej że standardowo jeździ z tyłu, obok syna .Enriquez pisze:z innej beczki jak już mowa o pasażerach tylnej kanapy - w O2 teściowa zaczynała marudzić, że za szybko jadę przy 140 km/h, żona przy 170 km/h (1.6 MPI zdecydowanie zmieniało wtedy barwę dźwięku - hehe). W SII przy 180 nie słyszę teściowej.
No niestety bywa różnie. Rzadziej wstaję niż jeszcze siedzęszymi81 pisze:o 3 rano to się kładziesz spać czy wstajesz???
-
- Posty: 741
- Rejestracja: 5 mar 2012, o 07:19
- Samochód: Superb III combi
- Silnik: 2.0TDI (190KM)
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój rekord spalania
No to wstawiam coś niemal niemożliwego.......
http://www.autocentrum.pl/testy/polak-w ... uperb/#art" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.autocentrum.pl/testy/polak-w ... uperb/#art" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam:
Tomek
Tomek
- piotrgrb
- Posty: 183
- Rejestracja: 22 lis 2011, o 14:50
- Samochód: Superb II combi 4x4
- Silnik: 2.0TDI (170KM) CFGB
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój rekord spalania
A dlaczego niemożliwego? Ja w 4x4 zszedłem do 4,2 średniego spalania na odcinku 50 km (komputer), a potrafię bez problemu w korku wyjść w okolice 15-tu na odcinku 10 km (tez komputer). Wszystko zależy od warunków i ciężaru stopy i poziomu znużenia (nie dziwię się, że autor zasypiał przy tych <80km/h).__atomek__ pisze:No to wstawiam coś niemal niemożliwego.......
http://www.autocentrum.pl/testy/polak-w ... uperb/#art" onclick="window.open(this.href);return false;
Piotr